Chciałem być oryginalny, ale mi nie wyszło. Chciałem popisywać się wyobraźnią, kreatywnością i humorem, ale nie umiem. To może by tak napisać o koronawirusie? To przecież teraz każdy czyta, prawda? Koronawirus stał się takim disco polo wśród chorób. Każdy zna na pamięć objawy, a nikt nie chce przyznać się, że czyta o nim codziennie przed snem.
-
-
Czy wszyscy staniemy się boomerami?
Jakiś czas temu pisałem o tym, że robienie remontów to pierwszy etap starości. A może wcale tak nie jest? Starość nie przychodzi etapami, nie da się jej uchwycić. Jednego dnia budzisz się i nie wiesz.
-
Łódź to pryszcz na nosie, bez którego nie możemy żyć!
Wysnuję na początku pewną kontrowersyjną hipotezę: istnieje takie uczucie, które potrafią zrozumieć jedynie Łodzianie. Połączenie dumy, zadowolenia ze wstydem i odrobiną zazdrości. Tak właśnie czuje się wielu mieszkańców naszego miasta.
-
Dlaczego zakaz wejścia do restauracji z dziećmi jest spoko?
Zastanawiałem się chwilę, czy przypadkiem po tym wpisie nie znienawidzą mnie wszystkie matki, przyszłe matki i kilku ojców. Ale później przypomniało mi się, że nikt z moich znajomych nie ma dzieci, więc poczułem się bezpieczniej. A przecież nie czyta mnie prawie nikt oprócz znajomych. Zresztą trudno się temu dziwić 😀 A jeśli już znam jakieś matki, to są spoko, więc presja całkiem się ulotniła.
-
Recepta na starość, czyli nigdy nie rób remontów
Kojarzysz te czasy, gdy składało się pieniądze do koperty, żeby w końcu kupić sobie wymarzoną komórkę, konsolę do gry, buty, czy cokolwiek innego, czego inni będą zazdrościli? A może życie studenckie, kiedy kasa szła na wódeczkę i nocnego kebsa?
-
Zepsułem się! Nie umiem pisać
Pewnie myślisz sobie, że tworzenie bloga jest proste. Może dla niektórych faktycznie jest, ale nie dla mnie. Wystarczyło kilka miesięcy, raptem piętnaście wpisów i stało się… zepsułem się! Jako racjonalny człowiek podjąłem próbę namierzenia błędu, który trzeba naprawić, żeby maszyna znowu ruszyła.
-
O zaletach i wadach freelancingu. No dobra, tylko o zaletach*
Nigdy nie spóźniasz się do pracy Ludzi można podzielić na dwie kategorie. Pierwsza, to osoby, które ustawiają trzysta pięćdziesiąt osiem budzików od trzeciej w nocy do siódmej nad ranem, a i tak wstają z ostatnim. Czasami nawet to nie pomaga, więc budzą się sami z siebie pół godziny później i w szaleńczej pogoni pędzą do pracy. Druga grupa nastawia jeden budzik zostawiając sobie najczęściej jakieś 3 minuty do wyjścia z domu. Wraz z pierwszym tonem (po jednej nutce jak u Roberta Jankowskiego) ustawionej melodii…
-
Krótka przypowieść o tym, dlaczego zginiemy młodo i w ciemności
Mroźny, wietrzny wieczór. Zakładam adidasy, sportowy, profesjonalny strój. Nie noszę byle czego – lidl, biedronka, decathlon (z wyprzedaży). Jeszcze ulubiona plejlista w spotify, w końcu wykupiłem pakiet premium, bo skończyły się darmowe miesiące ze wszystkich kart kredytowych i mogę ruszać. Czeka mnie pompatyczna walka ze słabościami, a mój heroizm będą podziwiać mijający mnie kierowcy samochodów (no, o ile jakiś mnie minie, bo biegam późnym wieczorem). Tak sobie zawsze myślę – gdzie im…
-
Ilczuk praktycznie: jak stworzyć tekst kreatywny?
W sumie głupio to pisać, gdy prowadzi się bloga, ale dopiero niedawno porządniej zapoznałem się z tak zwaną blogosferą i mam mieszane uczucia. Jest kilka tytułów budzących zazdrość – nie mówię, że nie, ale jednak… niewiele. Najbardziej męcząca jest chyba nijakość i powielanie pomysłów. Nietrudno znaleźć wpisy typu „pięć najlepszych kosmetyków”, „trzy super pomysły na prezent dla zięcia”, „stylizacja na zimę dla mamy i jej bobaska”. W miarę łatwo też coś w stylu „nasza piękna wycieczka…
-
Dlaczego nie powinieneś studiować prawa?
Prawo to wspaniała dziedzina nauki. Ale jak wszystko, nie dla każdego. Podam Ci trzy sygnały ostrzegawcze; trzy powody, dla których nie warto wybierać prawniczego życia. Niech zapalą się w Twojej głowie jak diody, zadzwonią jak syreny. Wybór i tak, co do zasady (hehe), należy tylko do Ciebie.